Szanowni członkowie WZZ „Jedność Pracownicza”
NIC NIE PODPISUJEMY W NERWACH, W STRESIE, W OBECNOŚCI WAŻNYCH OSÓB KTÓRE NAS NAMAWIAJĄ, OD RAZU BO JUŻ BO TRZEBA i tak dalej.
Są sytuacje, kiedy takie właśnie podpisy, które trwają pół minuty, oznaczają lata czekania na rozprawę w sądzie pracy. Niebawem , napiszemy co w takich sytuacjach robić !